Najbliższy turniej odbędzie się w niedzielę 15 kwietnia. Gościem specjalnym zawodów będzie multimedalista Igrzysk Paraolimpijskich, Piotr Grudzień.
Podczas zawodów będzie możliwość zobaczenia olimpijskich medali, zagrania z gwiazdą i zrobienie pamiątkowego zdjęcia. Jedna osoba wylosuje indywidualny trening z paraolimpijczykiem. Loteria obfitować będzie w więcej atrakcyjnych nagród. Do wylosowania będą koszulki reprezentantów polski, szalik klubu Lotto Superligi, Bogorii Grodzisk Mazowiecki oraz vouchery do restauracji Szara Eminencja. Na najlepszych zawodników czekają atrakcyjne nagrody ufundowane m.in. Przez sponsorów, firmy Centrosan, Dazar i Stawo.
Turniej rozegrany zostanie w pięciu kategoriach:
Dzieci (dzieci urodzone w roku 2006 i młodsze)
Juniorzy (dzieci urodzone w roku 2005 i starsze)
Kobiety (kobiety i dziewczyny)
Mężczyźni (mężczyźni powyżej 18 roku życia)
Open (wszyscy zawodnicy – także Ci z licencją PZTS)
Kategorie Dzieci, Juniorów i Mężczyzn rozpoczynają zmagania o godzinie 10:00 – zgłoszenia do 9:30.
Kategoria Kobiet rozpoczyna turniej o godzinie 11:00 – zgłoszenia do 10:30
Kategoria Open rozpoczyna turniej o godzinie 13:00 – zgłoszenia do 12:30
Turniej odbędzie się przy ulicy Sikorskiego 20 w Piasecznie (sala GOSiR).
Turniej współfinansowany ze środków Gminy Piaseczno.
W marcowym Grand Prix Piaseczna udział wzięło aż 118 zawodników, którzy w pięciu kategoriach walczyli o nagrody oraz punkty w klasyfikacji generalnej. Dwudziesta edycja turnieju już dawno minęła półmetek i coraz bliżej na horyzoncie widnieje czerwcowy turniej TOP-12, w którym zmierzą się najlepsi zawodnicy z całego sezonu.
W kategorii dzieci wystąpiło 20 zawodników, a czołowa ósemka to zawodnicy, którzy w kategorii żaków i skrzatów odnosi spore sukcesy na arenie wojewódzkiej, a nawet ogólnopolskiej. Triumfatorem w tej grupie wiekowej (dzieci urodzone w roku 2006 i młodsze) został Mateusz Sakowicz (KS Spójnia Warszawa), który w finale pokonał Konrada Burakowskiego (UKS Return Piaseczno). Na najniższym stopniu podium stanął Adam Smoter.
Do kategorii juniorów (dzieci urodzonych w latach 2005-2000) zgłosiło się 25 uczestników i po raz pierwszy jej zwycięzcą został Mateusz Burakowski z naszego Klubu. Mati w zeszłym roku kilka razy wygrał turniej kategorii dzieci. Sukces w juniorach odniósł jednak po raz pierwszy pokonując w finale Karolinę Sadowską (również UKS Return). Brązowy medal trafił do zwycięzcy poprzednich zawodów, kolejnego zawodnika Returnu, Mateusza Prokopka.
W kobietach po raz kolejny na dwóch najwyższych miejscach na podium stanęły Alicja Walasek oraz Monika Borewicz. Dla Alicji był to szósty triumf w siedmiu turniejach. Trzecie miejsce wywalczyła Aleksandra Gołąb (GKTS Wiązowna).
Kategoria mężczyzn, w której zagrało 28 graczy, od pierwszych zawodów zdominowana jest przez trzech zawodników: Damiana Świerczka, Rafała Suszyckiego i Krystiana Marka. Poziom tych panów nie w żaden sposób nie odbiega od zawodników, którzy na co dzień występują w rozgrywkach ligowych i naprawdę jest na co popatrzeć obserwując decydujące mecze w kategorii amatorów. Tym razem najlepszy okazał się Damian Świerczek, który w finale wygrał z Rafałem Suszyckim. Krystian Marek musiał zadowolić się trzecią lokatą.
Najwięcej uczestników wystartowało w kategorii open, w której zagrać mógł każdy – dziecko, dorosły, amator czy zawodowiec. Wśród 40 uczestników nie zabrakło II-ligowców, którzy znacząco podnieśli poziom zawodów. Finał to rywalizacja pomiędzy dwójką z nich czyli Jackiem Szachnowskim (Fructoplant Gąbin), a Mateuszem Stawikowskim (GKTS Wiązowna). Pomimo prowadzenia 2:0 w setach przez zawodnika z Wiązowny cały turniej wygrał Szachnowski, który odwrócił losy meczu i zgarnął główną nagrodę. Mecz o trzecie miejsce w kategorii open to powtórka finału kategorii mężczyzn. Tym razem również lepszy okazał się Damian Świerczek pokonując Rafała Suszyckiego.
Jak co miesiąc nie zabrakło losowania nagród wśród których były m.in. Koszulki Mistrza Polski z 2016 roku, Tomasza Lewandowskiego. Trafiły one do Wojciecha Granata i Tomasza Ogrodnika. W losowaniu pomagał najmłodszy zawodnik turnieju, 9-letni Patryk Dubiniak. Najstarsza uczestniczka w tym roku skończy 70 lat. To najlepszy dowód na to, że tenis stołowy to dyscyplina nie znająca żadnych barier.
