Choroba Alzheimera może przytrafić się każdemu. O życiu z osobą dotkniętą tym schorzeniem pisze Gloria Hide – pisarka, autorka książki Usypiając ojca, która opiekowała się ojcem chorym na Alzheimera. Zapraszamy na spotkanie literackie, podczas którego będzie można porozmawiać nie tylko o chorobie, lecz także o tym, jak to jest pisać książkę na tak intymny i trudny temat.
Spotkanie w filii Piaseczno-Osiedle, 23 marca godz. 18.00. Wstęp wolny.
Podczas spotkania będzie możliwość zakupu książki z autografem autorki.
Zachęcamy do przeczytania recenzji książki autorstwa pani Katarzyny Bortnowskiej.
Debiutancka książka Glorii Hide (to pseudonim literacki polskiej pisarki) jest niezwykle intymną opowieścią o rodzinie obciążonej chorobą Alzheimera. Historia utkana z okruchów wspomnień samej Autorki porusza i urzeka. Na poziomie formalnym tworzy niejednolity zbiór obrazów, charakteryzujących się dużym ładunkiem emocjonalnym, realizowanym jednak nie w sferze leksyki – gdyż język pozostaje enigmatyczny i zobiektywizowany – a na poziomie znaczeń. To powoduje, że książka, którą – mimo trudnej tematyki – czyta się lekko, porusza w czytelniku głębokie struny refleksji. Narracja fragmentami przybiera formę prozy poetyckiej. Znowu jednak nie przesądza o tym wolny od tropów stylistycznych język, a poziom metaforyki. Nie ma tu ani jednego zbędnego słowa, ani jednego zbędnego obrazu. Nie ma także zdania, które by było nużące. Pod względem formalnym książka jest dziełem wyjątkowym.
Za przemyślaną strukturą kryje się ważna i osobista treść. Pozornie bowiem książka stanowi opartą na wątkach autobiograficznych opowieść o rozwoju choroby Alzheimera u ojca głównej bohaterki. To jednak jest tylko fasada. W istocie bowiem jest to historia chorej rodziny, historia bólu, dylematów moralnych, zmęczenia, walki, nadziei i beznadziei. Początkowe objawy demencji zaobserwowane u ojca, prowadzą do gorzkiej refleksji: „Od tego czasu ojciec niepostrzeżenie wpełzł w dorosłe już życie Uli; jak nowotwór: z własnej tkanki, a niebezpieczny, niezłośliwy z pozoru, ale jednak rozprzestrzeniający się”[24]. Te słowa – choć mogą się wydać brutalne – doskonale ilustrują to, co Autorka stara się przekazać w całej książce. Przede wszystkim degrengoladę osoby chorej: czytelnik obserwuje, jak z dyrektora w ważnym ministerstwie ojciec głównej bohaterki staje się niemal rośliną, jak próbuje walczyć z objawami i jak powoli zaczyna mu brakować oręża. Pokazuje także powolną destrukcję rzeczywistości rodziny chorego, przechodzącej od negacji, poprzez nadzieję, do smutnego i wypełnionego nadludzkim wysiłkiem godzenia się z zanikiem osobowości ojca. Te rozważania uzupełnione są ważkimi elementami codzienności, znanymi tylko członkom rodziny chorego, takimi jak moralne aspekty decyzji o formie opieki czy walce ze wstydem wywoływanym przez zachowania osoby chorej bądź reakcje otoczenia, swoisty ostracyzm, który spotyka całą rodzinę. Na tym jednak nie zamyka się krąg tematów poruszanych w książce. Jest ona bowiem także opowieścią o tęskniącej za ojcem córce, która żyje ze świadomością, że jej tęsknota nie zostanie ukojona. O córce, która wbrew kiepskim wzorom, próbuje stworzyć własną – normalną i szczęśliwą rodzinę. I w końcu o kobiecie, która wie, że czasem wybór własnego szczęścia wymaga nie tylko odwagi, lecz także bezduszności.
Jest to piękna i mądra książka, która wzrusza i zmienia coś w człowieku. Przybliża do zrozumienia ludzkiej tragedii. Warto po tę książkę sięgnąć samemu i polecić ją innym.
Źródło: Biblioteka Publiczna : Spotkanie z pisarką Glorią Hide