Relacja filmowa z Wyborów Mistera Seniora Piaseczna 2025

90


Relacja filmowa z Wyborów Mistera Seniora Piaseczna 2025. Film posiada kwestie dialogowe i napisy.

Wybory przyciągnęły tłumy, a kandydaci na każdym kroku udowodniali, że wiek to nie liczba, tylko siła charakteru, pasja i niezwykły humor.

W Przystani Pod Klonami w Piasecznie odbyła się wyjątkowa uroczystość, którą wielu zapamięta na długo. Zorganizowane po raz pierwszy wybory Mistera Seniora Piaseczna 2025 udowodniły, że nie tylko młodość jest popularna. Tłumy mieszkańców gminy przyszły oglądać i kibicować dojrzałym kandydatom, którzy bez względu na wiek pokazali siłę charakteru, pasję i wręcz zaskakujące poczucie humoru.

To wydarzenie było nie tylko okazją do świetnej zabawy dla kandydatów i ich rodzin, ale też pokazało jak łatwo jest przełamać stereotypy dotyczące starości. Dyrektor Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Piaseczno Wioletta Urban podkreśla, że konkurs ma promować aktywność społeczną i kulturalną seniorów oraz pozytywne spojrzenie na życie, w dojrzałym wieku. Piętnastu panów powyżej 60. roku życia zaprezentowało się w dwóch odsłonach. Najpierw w stylizacjach codziennych, własnego pomysłu. Potem w wieczorowych. W czasie odpowiedzi na pytania jury każdy z kandydatów opowiadał o sobie, pasjach, rodzinie, wartościach, życiu codziennym, spojrzeniu na świat i działalności rodzimego klubu seniora. Nie zabrakło też pokazu talentów od muzyki, przez taniec po recytację. I jak się okazało, seniorzy zaskoczyli kreatywnością.

Tytuł Mistera Seniora Piaseczna 2025 zdobył pan Andrzej Socha, który zachwycił jury swoją energią, poczuciem humoru i grą na skrzypcach. Do wzięcia udziału w wyborach, namówił go przewodniczący oddziału Rejonowego Związku Emerytów i Rencistów w Piasecznie Bogdan Pawlak. Zwycięzca przyznał, że z wygraną czuje się fantastycznie, nigdy nie brał udziału w żadnym konkursie piękności i nie spodziewał się, że w wieku 79 lat stanie na scenie z szarfą. Za życiowy sukces uważa rodzinę i jej miłość. Czuje się kochany i dzięki temu czuje się „małolatem”. I choć początkowo się wzbraniał przed startem, to pomyślał: Czemu nie? Życie jest za krótkie, żeby odmawiać sobie przyjemności. Poza tym, to świetna okazja, by pokazać, że seniorzy też mogą być aktywni, stylowi i pełni życia, mówił. Kolejne wybory za rok i jak obiecuje dyrektor MGOPS, będzie jeszcze lepiej i jeszcze huczniej.